Malowanie paznokci to moje hobby od wielu lat (SPOILER – już nie ^^). Zanim pojawiły się lakiery hybrydowe to przeżywałam koszmar perfekcjonisty za każdym razem, gdy lakier klasyczny chciał mnie oszukać. Myślę, że nie jedna z Was wie DOSKONALE co to znaczy. Odbicie faktury na lakierze, który rzekomo wysechł? Złamanie paznokcia przy otwieraniu szafki? Wysychanie lakieru w buteleczce po 2 tygodniach? Nierównomierne pokrycie kolorem?
Dobra, koniec znęcania się, dobrze wiecie o czym mówię 😀 Na początku nie byłam przekonana do hybryd. Nie wiedziałam czy są bezpieczne i wydawało mi się to kosztowne. Czekałam, aż manicure hybrydowy będzie bardziej popularny i kupiłam zestaw Semilaca. Początki były trudne, co tu kryć. Było także mało poradników na tyle wyczerpujących, żebym była usatysfakcjonowana. Dwa lata malowania swoich paznokci i poczułam, że ogarniam co robię. Tak to jest jak nie da Ci spokoju jakaś nierówność czy bąbelek, a ćwiczysz tylko na sobie 🙂
Niektóre linki to linki afiliacyjne 🙂
Jakie kolory lakierów hybrydowych wybrać na początek?
Zaczęłam od starteru z Semilaca i muszę przyznać, że trzymam się do tej pory tych lakierów. Sprawdzają mi się w 100%, po prostu. Teraz w starterze kupicie wybrane przez siebie kolory, więc to duży plus! Nie wybierałabym jednak na początek tych nudowych, pastelowych, bardzo jasnych kolorów (135 Frappe, 004 Classic Nude, 002 Delicate French) czy bieli (001 Strong White), bo wymagają one nie lada wprawy. W sensie możesz sobie jeden wziąć, ale pozostałe 2 wybierz takie, które będą Ci się podobać, ale też nie przyprawią Cię o siwe włosy 😀
Na początek poleciłabym Ci łatwe w obsłudze opcje na przykład:
- 015 Plum – intensywna ciemna śliwka,
- wszelkie czerwienie (np. 027 Intense Red – jak sama nazwa wskazuje czysta, intensywna czerwień, Delicate Red – do biura, Deep Red – seksowna czerwień, Glossy Cranberry – malinowa/żurawinowa czerwień )
- 018 Cobalt – zgaszony granat, 309 Pine Green, Blue Ink i inne intensywne kolory, które będą łatwe w pracy.
- Berry Nude – zgaszony ciemny, brudny róż, według mnie idealny na co dzień.
- ogólnie róże, tak jak czerwienie raczej równomiernie ię nakładają (Elegant Raspberry – intensywny, wręcz neonowy róż)
Muszę przyznać, że kupiłam dwa piękne kolory z Neonail, ale niestety byłam nimi bardzo rozczarowana i oddałam jej dziewczynie, która miała cały starter. Kolory były przepiękne, ale lakier nie był takiej jakości jakiej bym oczekiwała. Miał jakieś farfocle, mnóstwo bąbelków, z którymi nie mogłam sobie poradzić. Był kredowy i niestety ciężko było uzyskać dobrą pigmentację. Tu możecie zobaczyć jeden z tych lakierów:
Piękny, prawda? Ile nerwów na niego straciłam… Łohoho 😀
Najszybszy manicure hybrydowy? Wybierz kolorowe bazy- dwie warstwy i gotowe.
Wróciłam do lakierów Semilac, a w między czasie wypuścili nowe bazy. To mój totalnie must have każdej paznokciomaniaczki. Baza 5 w 1 to: baza, top, kolor, przedłużenie i nadbudowa. Tak uniwersalny produkt, że ciężko się w nim nie zakochać. Do tego przy zdejmowaniu schodzi dosyć łatwo, nie trzeba długo trzymać pod acetonem, co jest dla mnie dużym plusem.
Bardzo przyspiesza manicure, jeśli lubicie kolory nude, a jeśli chcecie zaszaleć to też się sprawdza (tutaj kolor 801 Soft Beige, jeden z moich ulubionych):
To nie jest wpis sponsorowany! Na początku używałam przezroczystej wersji czyli Extend Base, ale wszystkie sprawdzają się równie dobrze, więc zawsze kupuję tą z kolorem. Utrzymują przedłużenie, dobrze się z nimi pracuje, nie rozlewają się za bardzo. Są wystarczająco gęste do budowania paznokcia i szybko się z nimi pracuje. Koleżanki, którym polecałam też były z nich bardzo zadowolone. Nie wiem jak się sprawdzają te pastelowe kolory z nowych baz, mogą być nieco trudniejsze, ale wszelkie nudziaki na pewno mogę polecić. O ile się nie mylę Neonail ma bazę 6w1 czy coś takiego, ale niestety ona chyba bardzo ciężko schodzi z paznokci.
Porównanie kolorów baz 5w1 z Semilaca, które posiadam:
Dirty Nude Rose 802 jest dla mnie zbyt różowy, ale obiektywnie – wygląda pięknie. Ja po prostu nie przepadam za różem u siebie 🙂
Wcześniej wolałam Soft Beige 801, który jest bardziej beżowy, naturalnie wyglądający na paznokciach, ale ostatnio kupiłam:
- Pale Nude 816 – piękny, mleczny kolor, naturalnie wyglądający, pół-transparentny,
- Casual Beige 810 – bardziej kryjący, mleczno-beżowy kolor, przy 3 warstwach osiąga pełne krycie.
- Fiber Base – to jest baza, ale nie 5w1, służy do budowania płytki, jest gęstrza i bardziej odporna, sprawdzi się do naprawiania złamanych paznokci. Biały kolor, idealny do podbicia neonów, mleczny, przy 3 warstwach osiąga pełne krycie, jednak może być niejednolite. Nie będzie zamiennikiem białego lakieru.
Pale Nude mam tutaj na paznokciach:
Jeśli jesteś początkująca to jasne i pastelowe kolory mogą być nieco trudne do malowania.
Niestety wymagają wprawy, cierpliwości i zaznajomienia się z konsystencją. Topy najlepiej używać z tej samej firmy co lakiery kolorowe. W moim przypadku to znowu będzie Semilac i Top No Wipe (bez warstwy dyspersyjnej – tej lepiącej) lub Top No Wipe Real Color (nie zmienia koloru lakieru, niestety zwykły No Wipe nadaje niebieskawego odcienia). A tu jeszcze parę kolorów, które są bardzo łatwe w obsłudze (linki do nich znajdziesz wyżej, na początku wpisu) i porównanie do poprzednich 🙂
Staram się, aby manicure był bezpieczny.
Więc lakiery kupuję od znanych, certyfikowanych firm, a nie z Aliexpress (Chiny mają inną politykę dotyczącą bezpieczeństwa substancji). Pamiętaj o tym wybierając tanie lakiery hybrydowe.
Akcesoria do manicure hybrydowego, czyli co kupić tanio?
Wszelkie patyczki drewniane, waciki bezpyłowe, alkohol izopropylowy (jako cleaner), klipsy do zdejmowania hybryd, sondy do zdobień, efekty do paznokci i tym podobne akcesoria kupuje najtańsze, już nie od Semilaca. Na przykład aceton do ściągania hybryd możesz zamówić w dużej pojemności litrowej np. taki albo kupić stacjonarnie w Rossmanie z Isany (ten zielony z acetonem), gdy nie masz czasu na dostawę.
Nie kupuj jednak radełka do wycinania skórek, tylko normalne nożyczki do skórek. Te z Rossmanna będą wystarczające, ja chyba takie właśnie mam. Ważne jest to, żeby były na końcu cienkie i delikatnie wygięte, jak na przykład te. Oprócz tego przyda się kopytko do odsuwania skórek w takim stylu. Nie muszą być markowe 🙂
Wiele drogerii internetowych mają w swoim asortymencie także produkty do paznokci, więc można zamówić razem z innymi kosmetykami. Wiele z tych rzeczy warto kupić w dużych opakowaniach, bo jest taniej i naprawdę na długo starcza. Śmiało także mogę polecić firmę Silcare i ich rozmiękczacz do skórek 😉
W hurtowni JPCosmetics jest teraz wiele promocji i możemy kupić w dobrej cenie zarówno lakiery, jak i akcesoria, razem z innymi kosmetykami.
To co kupić, aby zrobić manicure hybrydowy? – lista
- Pilniczek 100/180 oraz polerkę/kostkę
- nożyczki/cążki do skórek,
- kopytko/drewniany patyczek,
- żel zmiękczający skórki (na początek krem też będzie ok),
- hybrydy: baza, lakier kolorowy, top, lub baza 5w1
- lampa UV Led,
- waciki bezpyłowe,
- cleaner/alkohol izopropylowy,
- aceton (jeśli masz już hybrydę i musisz ją zdjąć),
- klipsy,
- zwykłe waciki.
Właściwie większość jest w starterze, a jak będziesz chciała uzupełnić zapasy, to warto oprzeć się o te hurtownie i sklepy, które podlinkowałam wcześniej 🙂
Pędzelki do zdobień
Jeśli chodzi o pędzelki to kupiłam parę tańszych, ale jednak mam dwa z Semilac i są świetne do precyzyjnych zdobień na paznokciach. Używam bardzo cienkiego i długiego pędzelka do cienkich linii i jest niezastąpiony. Trzeba tylko uważać, żeby go nie rozczapierzyć, bo stanie się bezużyteczny.
Hybrydy dla zabieganych 🙂
Mam nadzieję, że teraz łatwiej Ci będzie podjąć decyzję co i gdzie kupić. Jak widzisz na niektóre produkty warto wydać troszkę więcej, a na niektórych można sporo zaoszczędzić 🙂
Oprócz tego możecie posłuchać Czarszki o Hybrydach dla zabieganych i nieprzekonanych do takiej zabawy 🙂
Bardzo fajny i przydatny poradnik 🙂 Mnie największą bolączkę sprawia zmywanie lakieru hybrydowego. Do tej pory robię to w zły sposób – poprzez stopniowe odrywanie. A to dlatego, że mam bardzo delikatną (atopową) skórę, więc używanie acetonu odpada. Podobno dobrą opcją w tym przypadku jest frezarka, jednak trzeba robić to umiejętnie, żeby nie zrobić sobie krzywdy + jest kosztowna. Może pilnikiem wyszłoby na to samo, ale osobiście nie mam tyle cierpliwości + ciężko dotrzeć nim w każdą nierówność paznokcia.
Dziękuję Ci! To faktycznie problem, jeśli nie możesz używać acetonu. Ja też obawiam się używać frezarki, a do tego najlepiej przejść szkolenie 🙁 Jedyne co mogę Ci podpowiedzieć to mocne nawilżenie/ natłuszczenie płytki paznokcia przy zdejmowaniu. Dzięki temu płytka paznokcia szybciej i łatwiej odklei się od hybrydy. Spróbuj tak, żeby krem czy olejek dostał się pod hybrydę.